sobota, 1 października 2016

Maki i frezje...

Chyba motywy kwiatów na szalach są najbardziej lubiane. Najczęściej na tych filcowanych przez mnie pojawiały się powojniki, tulipany, magnolie. Ponad miesiąc temu klientka zażyczyła sobie makowy. Zawsze  broniłam się przed makami, bo wydawały mi się najbardziej "oklepanymi" wzorami do ufilcowania. Ale udało się ułożyć makową kompozycję. I powiem Wam, że jestem zadowolona z efektu.


Zdjęcia jak zwykle robione w moim ogrodzie.









Drugim kwiatowym wyzwaniem były frezje. I gdyby nie zamówiła ich moja przesympatyczna koleżanka, to pewnie bym odmówiła. Gałązkowy kształt tych kwiatów, trudny do ufilcowania,  długo nie dawał mi spokoju. Rozrysowywałam kompozycję i ciągle nie byłam z niej zadowolona. W końcu wymyśliłam coś takiego.

Po ufilcowaniu... Chyba nieźle wyglądają?