sobota, 7 maja 2016

Szale dwa.

Niedziela była piękna. Słoneczna, ze zwolnionym tempem. Był czas, żeby zarzucić na siebie dwa zamówione szale, dwie różne sukienki do nich, pochodzić po ogrodzie. I zrobić zdjęcia.

















W końcu zmieniliśmy pokrowce na werandowych poduchach. Z białych na ceglaste.


Widok z okna Pracowni.Wiśnie kwitną jak szalone. I jeszcze ten obłoczek nad nimi.Sielski obrazek.

7 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzięki za komplement.:) A wiesz, że wolę siebie taką niż np. sprzed 10 lat?

      Usuń
  2. Oba szale piękne! Już nie mogę się doczekać na dostawę.
    Z pozdrowieniami,
    Ewelina G.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne oba, ale do czerwono- pomarańczowego bardziej śmiały mi się oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z ostatnich wieści: Mama chustą zachwycona, szpanuje teraz w sanatorium ;-)
    Raz jeszcze dziękuję :-)

    OdpowiedzUsuń