piątek, 8 stycznia 2016

Choinkowe prezenty, czyli film jeden, książeczka jedna i siedem rysunków...

Pamiętacie "Wielkanocną kiełbasę"? Gazetkę - wielkanocny prezent od naszych córek? Od kilku lat jest już tradycją, że dostajemy od nich własnoręcznie wykonane prezenty. Przygotowywane w wielkiej tajemnicy. Pod tegoroczną choinką czekały na nas prawdziwe niespodzianki.

7 rysunków - malunków akwarelowych od Soni (prawie 14-latki). Nie wiem, który z nich podoba się wam najbardziej.










Lena (11-latka) przygotowała zbiór wierszy stylizowanych na utwory Juliana Tuwima i Jana Brzechwy - "Lamownik", której bohaterką jest pewna dama - Lama.












I jeszcze na choinkowy deser pomysłowy i piękny film w reżyserii Soni, według jej scenariusza, z jej zdjęciami, montażem i z nią w roli głównej. Film, który oglądany za pierwszym razem, wycisnął moje łzy wzruszenia. <ifram width="420" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/rabzAomrQy8" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>





6 komentarzy:

  1. Coś niesamowitego, coś wspaniałego, coś bezcennego - chylę czoła; a na filmiku to się popłakałam. Masz cudowną Rodzinę Dorotko. Ściskam ciepło, całym sercem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie tylko ja płakałam.:) Film obejrzałam już wiele, wiele razy i cieszy ciągle tak samo.:) Pozdrawiam.:)

      Usuń
  2. Wspaniałe prezenty, prosto z serca!!! Wspaniałe i zdolne masz córki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Danusiu.:) Prezenty bardzo nas wzruszyły. Wiem, że wspaniałe i zdolne.:)

      Usuń
  3. Cudne prezenty:)) Cudne córki:)) I cudna musi byc mama:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorotka ależ Ty masz zdolne dzieci!!!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń