czwartek, 10 kwietnia 2014

Zakwitły tulipany.

W moim ogrodzie zakwitły już tydzień temu mniej więcej. Cebulki mają już dwa sezony (oczywiście zgodnie z zaleceniami - w czerwcu wykopywane, we wrześniu zakopywane). Niskie tulipany (ponoć wczesna odmiana) w dwóch kolorach. Ostatnio się nimi Pani Listonoszka zachwycała... Nie tylko ona zresztą. Feliks "gospodarskim okiem" "tuczy" wczesnowiosenną rabatę.

Ogrodowe tulipany przypomniały mi, że jeszcze kilka lat temu mieliśmy tulipanową sypialnię. A w niej tulipanową komodę, która jakiś czas temu wylądowała w Pracowni Sunduk i zamiast skarpetek kryje teraz kolorową czesankę wełnianą.

Skoro wiosna, to tulipanowe motywy na filcowanych szalach. Rozłożona czesanka na surówce jedwabnej.

I gotowy szal. Powędrował już do niedużej galerii w Łodzi.


I jeszcze taki ufilcowałam. Na brązowej surówce wełnianej dwa duże tulipany.


Tulipany są fajnym dekoracyjnym elementem mniejszych filcowanych wytworów.
Mitenki.
                                                                  Okładka na zeszyt.